Premier grozi palcem prezesom towarzystw emerytalnych

Premier Tusk do prezesów PTE
"...Nie jesteście pieszczochami polityków i opinii publicznej..."

Na wczorajszym spotkaniu w kancelarii premiera w sprawie reformy systemu emerytalnego premier zrzucił odpowiedzialność za całe zamieszanie wokół OFE na Powszechne Towarzystwa Emerytalne.
Zagroził prezesom, że jeśli nie zaczną stawiać dobra klienta na pierwszym miejscu, rząd rozważy zmianę systemu emerytalnego.
Tak jakby u podstaw proponowanych przez min Fedak zmian nie leżały poszukiwania sposobów załatania dziury budżetowej.
Na szczęście wywrotowy projekt Fedak zakładający m.in. zmniejszenie składki kapitałowej o ponad połowę i dowolność udziału w II filarze poszedł definitywnie do kosza.
Tak więc od września ruszą od nowa prace nad reformą systemu.
Premier zażądał od prezesów OFE zmniejszenia opłat i prowizji. Zaproponował waloryzację kwotową świadczeń w I filarze (ZUS) w ciągu 3 lat. Taka waloryzacja miałaby na celu zmniejszenie różnic wysokości wypłacanych emerytur: wszyscy emeryci mieliby podniesioną wypłatę o równą kwotę, nie zaś, jak dotychczas, w równej proporcji. Ta zmiana jest korzystna dla najbiedniejszych emerytów i rencistów.

Więcej na ten temat tutaj: Artykuł Katarzyny Ostrowskiej w Reczpospolitej, 25.08.2010

Dodaj komentarz